Brak jest bowiem odpowiedniego mechanizmu pozwalającego na kompleksową kontrolę nad należytym wykonywaniem zamówień, co mogłoby wyeliminować problem korupcji w zarodku, a przynajmniej znacznie utrudnić występowanie zjawiska sprzedajności urzędników. Wydaje się więc, że w takiej sytuacji należałoby raczej rozszerzyć zakres stosowania Prawa zamówień publicznych, a dzięki temu — zapewnić maksymalną jawność procesu udzielania zamówień publicznych oraz jak najlepszą weryfikację ich realizacji.
Post Wołangiewicz: Co widać i czego nie widać, czyli o planowanej nowelizacji Prawa zamówień publicznych pojawił się poraz pierwszy w mises.pl.